Kilka refleksji z superwizji i mentor coachingu…
Superwizja w coachingu jest potrzebna i wymagana przez organizacje zrzeszające coachów w procesach akredytacyjnych i certyfikacyjnych.
Mam to szczęście, że czasem towarzyszę moim kolegom coachom w ich drodze rozwoju. Zauważyłem, że wielu z nich popełnia te same błędy, prowadząc sesje ze swoimi klientami.
O kilku najbardziej popularnych postanowiłem napisać…
Błąd pierwszy – Nadmierna koncentracja na celu zadaniowym
Wielu coachów koncentruje się przede wszystkim na celu zadaniowym, który zgłasza klient na początku sesji. Zapominają o tym, że zadaniem coacha nie jest rozwiązanie problemu klienta, a jedynie towarzyszenie mu w procesie jego rozwiązywania. Używając metafory – „Ważne jest wspólne podróżowanie, a nie osiągniecie celu tej podróży”. Koncentracja na celu zadaniowym zwykle powoduje, że tracimy z oczu klienta jako osobę – jego obawy, potrzeby, przekonania. Koncentrując się na zadaniu przyspieszamy go, zachęcamy, aby poszukiwał możliwych opcji działania, zobowiązywał się do konkretnych kroków. Tracimy głębię. Nie dajemy możliwości klientowi, aby ten w pełni doświadczył emocji, obejrzał swoje dylematy z różnych stron i być może odkrył, że to o coś zupełnie innego chodzi.
Ważne jest, aby zapraszać klienta do rozmowy o nim samym. Dlaczego to, czym się zajmujemy, jest istotne w szerszym kontekście. Być może dylemat klienta jest tylko przykładem czegoś większego. Może jest jednym ze skutków.
Najlepsze co możesz dać, to przestrzeń do przyglądania się wyzwaniu, zapraszanie do spojrzenia z różnych, nowych perspektyw, pozwolenie na szukanie połączeń pomiędzy wyzwaniem i codziennym życiem klienta.
Rada pierwsza – Nie musisz rozwiązać problemu klienta, lepiej bądź z nim, jak przyjaciel. Okaż szczere zainteresowanie i bądź uważny.
Przykłady pytań, które możesz zadać:
- Jak to jest tak mieć?
- Co Ci to pokazuje?
- Jak to wpływa na Ciebie i inne ważne osoby w Twoim życiu?
- Czego się z tego uczysz?
Błąd drugi – Przyjmowanie celu klienta bez sprawdzania, co za nim się kryje
Ten błąd jest powiązany z omówionym wcześniej. Tylko tam mówiliśmy o sposobie pracy nad celem, a tutaj bardziej chodzi o zbyt szybkie przyjęcie tego, nad czym w ogóle mamy pracować. Mówimy, że w coachingu to klient decyduje o tym, nad czym pracujemy i to jest dalej aktualne. Praca nad celem oznacza również przyjrzenie się samemu celowi, tego w jaki sposób jest on zdefiniowany, czemu on jest tak ważny dzisiaj, że mamy poświecić mu całą sesję.
Dla części coachów sesja właściwa zaczyna się po określeniu tematu sesji, zdefiniowaniu celu i określeniu jego wskaźników efektywności. Zapominają, że sam proces pracy z celem, jest poszerzaniem świadomości klienta. Cel może być definiowany przez połowę, a nawet całą sesję. To też jest praca coachingowa. Często jej efektem jest przeformułowanie celu.
Rada druga – Traktuj pracę nad tematem i celem sesji, jako właściwą pracę coachingową, która pozwala zobaczyć klientowi nowe rzeczy.
Przykłady pytań, które możesz zadać:
- Czemu ten temat jest dla Ciebie taki ważny?
- Jak to się stało, że dziś właśnie o tym chcesz rozmawiać?
- Co się zmieni dla Ciebie, gdy zrealizujesz ten cel?
- Jak ten temat, nad którym chcesz dzisiaj pracować, przybliża Cię do Twojego Wielkiego Wypasionego Zuchwałego Celu?
- A jeśli nie da się rozwiązać Twojego dylematu, co wtedy?
Błąd trzeci – Pytanie o fakty
Najważniejszym narzędziem pracy coacha jest zadawanie pytań. Okazuje się jednak, że nie wszystkie pytania są tak samo użyteczne. Najbardziej wartościowe są te, które pozwalają klientowi dostrzec rzeczy nowe, odkryć coś, zrozumieć. W coachingu mówimy o mocnych pytaniach. Łatwo je poznać, bo po nich klient na chwile milknie, zastanawia się… Mniej doświadczeni coachowie zadają dużo pytań o fakty, jakby chcieli pozyskać więcej informacji od klienta – o istocie jego wyzwania, o okolicznościach, o powodach i przyczynach. Kłopot z tymi pytaniami jest taki, że one nie służą klientowi, tylko bardziej coachowi. Klient nie odnajduje niczego nowego odpowiadając na nie, raczej zaspokaja potrzebę coacha. Tutaj nie ma poszerzania samoświadomości, za to jest marnowanie czasu.
Rada trzecia – Nie musisz wszystkiego wiedzieć, aby być pomocnym dla klienta. Nie pytaj o fakty, lepiej pytaj o wnioski, o ukryte lub osobiste znaczenie.
Przykłady pytań, które możesz zadać?
- Co w tym wszystkiem jest najważniejsze?
- Czemu Ci na tym tak bardzo zależy?
- Czego ta sytuacja uczy Cię?
- Co Ci to mówi o sobie?
- Co się za tym kryje?
- Z jakiej inne perspektywy możemy na to wszystko spojrzeć?
Błąd czwarty – Zapominanie o odzwierciedlaniu
Odzwierciedlanie, oprócz zadawania pytań, jest jednym z najsilniejszych narzędzi poszerzania samoświadomości klienta. Coach jest skoncentrowany na kliencie, słucha go, obserwuje, analizuje jego aktualne i przeszłe narracje. W związku z tym, że jest spoza świata klienta, ma inne doświadczenia, przekonania i wartości oraz w związku z tym, że jest szkolony do tego, aby widzieć więcej, ma możliwość dostrzec to, co często dla klienta jest niewidoczne i podzielić się z nim tym spostrzeżeniem. Coachowie zwykle nie mają trudności z odzwierciedlaniem treści – parafrazowaniem, podsumowywaniem, czasem zauważają też i odzwierciedlają emocje. Zobaczyć i usłyszeć jednak można więcej.
Doświadczenie coachowie odzwierciedlają przekonania, wartości, zmiany w tonie głosu i tempie wypowiedzi. Odzwierciedlają grymas, który przez chwilę pojawia się na twarzy, zmarszczenie czoła, nagłą zmianę pozycji. Odzwierciedlają energię klienta, jego wzorce i schematy zachowań, mocne strony i ograniczenia, nadzieje i obawy oraz wszelkie niespójności i momenty przepływu.
Rada czwarta – Mniej pytaj, więcej słuchaj i obserwuj, a przede wszystkim dziel się wszystkim tym, co zobaczysz lub usłyszysz. Koncentruj się na tym, co możne być ważne, najmniej koncentruj się na treści wypowiadanych słów.
Przykłady wypowiedzi, które możesz wykorzystać:
- Zauważyłem, że zmieniłeś sposób mówienia…
- To, co mówisz przypomina mi historię, którą opowiadałeś wcześniej…
- Co oznacza ten uśmiech, który przed chwilą pojawił Ci się na twarzy?
- To, co mówisz brzmi jak przekonanie…
Błąd piąty – Brak wzmacniania klienta
Badania dotyczące efektywności psychoterapii i poradnictwa psychologicznego pokazują, że informacje zwrotne, zwłaszcza pozytywne, mogą być użyteczne dla klientów (Cooper, 2010). Wielu klientów coachingowych nie do końca wierzy w swoją sprawczość i siłę, przychodząc na coaching, poszukują wsparcia i docenienia. To niezwykłe, jak wielu coachów zapomina o wzmacnianiu klientów. Coach może odzwierciedlać zasoby klienta, wyrażać bezpośrednie uznanie za poczynione postępy, celebrować z klientem jego sukcesy, proponować struktury, które pomogą klientowi dostrzec jego mocne strony.
Rada piąta – Doceniaj i chwal klienta. Pomóż mu w uświadomieniu sobie, jak wiele ma zasobów i jak wielką ma siłę.
Przykłady wypowiedzi, z których możesz skorzystać:
- Usłyszałem tu determinację / siłę / odwagę (*niepotrzebne skreślić :-))
- Jaki Twój zasób słyszę w tej opowieści?
- Które z Twoich talentów mogłyby być tutaj pomocne?
- Jak możesz się docenić za ten sukces?
Błąd szósty – Brak odwagi do przerywania klientowi
Coachowie często przeciągają sesje coachingowe, bo obawiają się przerwać klientowi. Myślą sobie: „To nieeleganckie”, „Nie wypada”, „Powinienem słuchać, przecież jestem dla klienta”, „Płaci mi on za moją uważność”. Nic bardziej mylnego. Klientowi zależy na zmianie, a rozwlekłe, nudne i nic nie wnoszące historie nie posuwają klienta do przodu. Obowiązkiem coacha jest przerwać, gdy wypowiedź klienta nie niesie ze sobą niczego nowego lub ważnego. Historie klientów często są prowokowane przez samych coachów. Uczono nas, że trzeba parafrazować, podsumowywać, bo to pokazuje, że naprawdę słuchamy naszego rozmówcę. W coachingu parafrazy i podsumowania nie zawsze są użyteczne. Podstawowym ich efektem jest chęć wyjaśnienia coachowi, co klient tak naprawdę miał na myśli. Parafrazy i podsumowania, tak jak pytania o fakty, zachęcają klienta do rozgadywania się.
Jednocześnie pamiętaj, że nie każde dłuższe wypowiedzi klienta należy przerywać. Jeśli masz poczucie, że opowiadanie historii jest dla Twojego klienta użyteczne, nie przerywaj mu. Pozwól wybrzmieć historii. Jeśli nie masz pewności, czy powinieneś przerwać, czy nie, zapytaj o to sowjego klienta.
Rada szósta – Przerywaj wypowiedzi klienta, jeśli nic nowego nie wnoszą. Nie parafrazuj, nie podsumowuj, poproś klienta, aby to on sam podsumował najważniejsze wnioski.
Przykłady wypowiedzi, które możesz wykorzystać:
- Czemu teraz opowiadasz tę historię?
- Co w tej opowieści jest najwżniejszego?
- Sprawdź, czy to, co teraz mówisz, jest bardziej dla mnie, czy Ty sam tego potrzebujesz? Ja nie muszę wszystkiego wiedzieć…
- Zaczekaj… Czego tutaj najbardziej dotykamy?
Błąd siódmy – Brak odwagi, aby powiedzieć klientowi „nie wiem”
Niektórzy coachowie myślą, że skoro są profesjonalnymi coachami, to powinni wiedzieć, jak klientowi pomóc. Biorą odpowiedzialność za to, co się dzieje podczas sesji – szukają dobry pytań, proponują najlepsze dla klienta struktury, bardzo zależy im na tym, aby klientowi się udało. A przecież relacja coachingowa jest relacją symetryczną. Coach i klient są równorzędnymi partnerami. Coach nie jest ekspertem, który ma patent na rozwiązania. Może nie wiedzieć, jakie następne pytanie zadać, jaka struktura będzie dla klienta najlepsza. W coachingu odpowiedzialność jest po stronie klienta i jest partnerstwo. Coach ma prawo nie wiedzieć. Coach może pytać klienta, co byłoby dla niego najbardziej użyteczne w tym momencie…
Rada siódma – Jak nie wiesz, jakie pytanie zadać, powiedz o tym klientowi i zapytaj go, co byłoby dla niego teraz najbardziej użyteczne. To jest absolutnie profesjonalne. Wzmacnia relację i buduje sprawczość klienta.
Przykłady interwencji, które możesz wykorzystać:
- Nie przychodzi mi do głowy żadne pytanie… O co powinienem Cię zapytać?
- Na ile to, co teraz robimy, jest dla Ciebie użyteczne?
- Czy to, co teraz robie, pozwala Ci się przybliżyć do Twojego celu?
- Czego powinienem robić więcej, aby ta sesja byłą dla Ciebie pomocna?
Ta lista nie wyczerpuje wszystkich błędów. Wypisałem te, które łatwo i szybko wyeliminować. Dzięki temu Twój coaching będzie po prostu lepszy.
Dodałbyś coś jeszcze do tej listy? Podziel się tym, co jest dla Ciebie jakoś szczególnie trudne?
Jeśli chcesz sprawdzić, na ile wyżej wymienione błędy dotyczą Ciebie, poproś o superwizję bardziej doświadczonego coacha. Jest duża szansa, że odkryjesz coś ważnego w swoim sposobie prowadzenia sesji. Superwizja jest zawsze rozwojowa.
Jeśli nie masz w otoczeniu doświadczonego mentora, skontaktuj się ze mną. Za darmo posłucham, jak prowadzisz sesję i dam Ci informację zwrotną – zajrzyj na RafalSzewczak.com/mentor-coaching
Źródła:
- M. Cooper (2010). Efektywność psychoterapii i poradnictwa zawodowego. Warszawa: Instytut Psychologii Zdrowia
Reklama
Jeśli chciałbyś/chciałabyś przenieść swój coaching na wyższy poziom i przy okazji przygotować się do międzynarodowej akredytacji International Coach Federation na poziomie Professional Certified Coach, skorzystaj z naszego programu Profesjonalny Coach realizowanego w ramach Studium Zawodowego Coacha Biznesu NOVO.
Więcej informacji: www.pracownianovo.pl